Nasze lecznicze komory hiperbaryczne OMEGA pomagają, ratują zdrowie i życie pacjentów

31.07.2024
Nasze lecznicze komory hiperbaryczne OMEGA pomagają, ratują zdrowie i życie pacjentów a zabiegi w nich są refundowane przez NFZ, ponieważ otrzymały aprobatę Ministerstwa Zdrowia i Europejskiego Towarzystwa Medycyny Hiperbarycznej.
Jedna z najnowocześniejszych komór w Polsce i o najwyższym ciśnieniu pracy.
"Od początku roku niemal 5500 pacjentów skorzystało z tlenoterapii hiperbarycznej w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. To średnio około 800 osób miesięcznie.
Pacjent w specjalnej komorze oddycha czystym tlenem przy zwiększonym ciśnieniu - takim, które w naturze występuje w głębinach morskich. Leczenie stosowane jest zarówno w przypadkach pilnych, typu zatrucie tlenkiem węgla, jak i we wskazaniach przewlekłych, na przykład przy trudno gojących się ranach. Zabieg ratuje też słuch uszkodzony w wyniku hałasu.
Kierownik oddziału klinicznego medycyny hiperbarycznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie Adam Pastusiak wymienił przypadki, w których stosuje się leczenie tlenoterapią hiperbaryczną. Te pilne to głuchota, uraz akustyczny, zatrucie tlenkiem węgla, wypadki nurkowe i zatory gazowe. Terapia jest stosowana też u pacjentów z trudno gojącymi się ranami, w przebiegu owrzodzeń żylaków podudzi, stopy cukrzycowej, po zabiegach operacyjnych, zakażeniach i w przypadku jałowej martwicy kości.
Adam Pastusiak dodał, że chorzy leczeni są w komorze hiperbarycznej, która przypomina im wnętrze samolotu lub łodzi podwodnej. W środku jest szesnaście miejsc siedzących. W zależności od jednostek chorobowych pacjenci muszą mieć od piętnastu do sześćdziesięciu sesji. Adam Pastusiak podkreślił, że oddział pracuje codziennie, również w weekendy i święta. Lekarz powiedział, że zabieg trwa dziewięćdziesiąt minut. Dziesięć minut trwa kompresja, czyli zejście na piętnaście metrów, bo to jest ekwiwalent nurkowania na głębokość piętnastu metrów. Zaznaczył, iż przy nurkowaniu jesteśmy w zimnej, ciemnej wodzie, a w tym przypadku mamy ciepło, miło i przyjemnie. "Możemy posłuchać radia, pacjenci mogą poczytać książki. Oddychają trzy razy po dwadzieścia minut czystym tlenem" - zauważył Adam Pastusiak.
W grupie pacjentów, którzy korzystają z tej terapii, jest Dobrosława Stoma. Zdiagnozowano u niej martwicę kości po urazie stawu skokowego. Zabiegi ma siedem dni w tygodniu, jest po pierwszych ośmiu z zaplanowanych sześćdziesięciu. „Czuję się bardziej aktywna, pełniejsza energii i dolegliwości bólowe już się delikatniej zmniejszyły” - przekazała pacjentka. Oddział, na którym pacjenci mają dostęp do tlenoterapii hiperbarycznej, został otwarty w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie siedem lat temu. Przeciwskazania do zabiegu to między innymi nowotwory i niewydolność serca"